Chyba każdy słyszał kiedyś o pokazach bielizny Victoria’s Secret. Półnagie dziewczyny w piórach i dopinanych skrzydłach promowały bieliznę przez ponad 20 lat. Niedawno wszystko się skończyło. Po barwnych aniołkach VS nie ma już śladu!
Odkąd kalifornijska firma produkująca bieliznę wpadła na pomysł aby katalogi z bielizną zastąpić pikantną rewią mody z udziałem długonogich modelek, rozsławiła swoją markę i stworzyła modowy spektakl, który z roku na rok przynosił coraz większe dochody. Grudniowe show VS, które odbywało się od 1999 roku aż do 2019 nakręcało konsumpcję. Było wydarzeniem, które wypromowało dziesiątki projektantów i modelek, a najbardziej znane twarze VS liczyły swoje gaże w milionach dolarów.
To właśnie w 1999 roku założyciel marki wykreował wizerunek Aniołków Victoria’s Secret.
Szczupłe długowłose dziewczyny o idealnych proporcjach były ucieleśnieniem męskich marzeń. Wygięte w seksownych pozach, obsypane brokatem słodko uśmiechały się do publiczności, posyłając zalotne buziaki.
O karierze Aniołka VS marzyły dziewczyny w latach zerowych i dziesiątych XX w. Te którym się udało, to znane na całym świecie nazwiska jak Adriana Lima, Alessandra Ambrossio, Miranda Kerr, czy nieco wcześniej; Chelena Christiansen, Tyra Bans, Karen Mulder, Giselle Budchen, Laetitia Casta.
Narracja kobiecej siły zamiast cekinów i piór
Tak było do 2019 roku kiedy przedstawiciele marki odwołali Victoria’s Secret Fashion Show. Aniołki zostały „zwolnione” jako nieodpowiadające wizerunkowo nowej wizji marki. Był to pierwszy krok na drodze ku rewolucyjnej zmianie wizerunku marki.
Od niedawna miejsce roznegliżowanych modelek w materiałach promocyjnych i social mediach zajmują nowe ambasadorki z Victoria’s Secret Collective. Zgodnie z nową strategią promocyjną, Victoria’ Secret ma być wiodącym globalnym „rzecznikiem” do spraw kobiet.
Co się stało, że po dwudziestoletnim sukcesie pokazów, kreatorzy marki podziękowali swoim modelkom aby zastąpić je grupą kobiet, które zamiast kusić wyglądem mężczyzn, mają być uniwersalnym głosem kobiet, (dosłownie) mówiących (w podcastach) o ich sprawach?
Zapatrzona w siebie Victoria
Jak przyznają sami twórcy bieliźnianego imperium, Victoria przespała swój czas. Marka promująca seksowne aniołki schlebiające męskim gustom, przegapiła moment, w którym kobiety na całym świecie odważyły się pokochać swoje niedoskonałe ciała!
Kiedy modelki VS jeszcze obsypywały się confetti, na światowych wybiegach już od dawna chodziły modelki plus size, osoby transpłciowe, dziewczyny niepełnosprawne i te, które rozpoczynają karierę po siedemdziesiątce…
Ale to dopiero początek kłopotów VS. Co ostatecznie pogrążyło światowej sławy markę bielizny… w kolejnym wpisie 🙂
C.D.N.