Pełny biust, talia osy i krągłe biodra to niedościgniona sylwetka kobiety od zarania dziejów. Tak chciały wyglądać nasze babki i prababki, lub tak chcieli widzieć je ich mężczyźni. Piękno bez wyrzeczeń nie istniało. Szczelnie upięte w gorsetach kobiety tyły w odpowiednich miejscach, by wymodelować się w innych. Zapinane coraz ciaśniej haftki i drakońskie fiszbiny prowadziły niejednokrotnie do śmierci. Gdy do głosu doszły pierwsze feministki zrobiło się trochę luźniej. O wyszczuplaczach zapomniano na ponad 25 lat, wymieniono je na miękką zwiewną bieliznę. Do czasu gdy nie opracowano rewolucyjnych włókien w postaci Lycry. Dzisiejsze formy 'upięcia’ są akceptowalne, bo bezbolesne i demokratyczne. Stanowią drugą skórę, a bielizna korygująca jest coraz doskonalsza. Sprawdź w jaki sposób kobiety modelowały sylwetkę kiedyś i na czym polega współczesne modelowanie.
________________________________________________________________________________________________
Trzymając oburącz kolumnę, kurczowo przyparta prostuje kręgosłup. Sznurówka po sznurówce zaciska się coraz ciaśniej, lecz nie na tyle by uzyskać pożądany efekt. Masywne ręce ciemnoskórej służącej robią co mogą. Piękna i zrozpaczona Scarlet O’hara zamierza zmieścić się do ulubionej sukni, schodząc poniżej 18 cala. Tight Lancing czyli mocno sznurowane gorsety to trend XVIII i XIX w. W 1848r. amerykańskie czasopismo The Family Herald zamieściło artykuł, określający naturalne miary kobiecej talii 27-29 calii czyli ok. 69-74 cm, jednakże wiele kobiet po założeniu misternych konstrukcji mierzyło czasem mniej niż 20 cali, tj. 50 cm w talii.
1910 – Gibson girl
Pierwsze gorsety, sznurowane na plecach, płócienne lub lniane, kobiety zaczęły nosić pod koniec XIV. Usztywniane fiszbiny wykonywano z kości lub prentów. W XIX pojawiły najbardziej skomplikowane konstrukcje, które niejednokrotnie łamały żebra, prowadząc do krwotoków wewnętrznych i niewydolności oddechowej, a czasem zgonów. Zrzucenie gorsetów było początkiem ruchów feministycznych i nowej mody.
1920 – The Flapper
Po setkach lat ucisku nowa dekada zrewolucjonizowała spojrzenie na kobiecą sylwetkę. Początek lat 20 przyniósł rozwój prasy kobiecej, a co za tym idzie popularyzację diet i aktywności fizycznej, którą Flappers stawiały na pierwszym miejscu. Delikatna jak pisklę, bezkompromisowa i frywolna chłopczyca, tak mniej więcej można było określić kobietę tej dekady. Flappers nosiły luźne, odkrojone na linii bioder sukienki, pod którymi chowały misternie tkaną miękka bieliznę. Zero usztywnień, drapowań i fiszbin, od teraz liczyła się witalność, gibkość i całkowita wolność ciała.
Jednak ta wolność nie trwała zbyt długo, bo już w następnej dekadzie do mody wróciły krągłości. W 1930r. na parkietach królowała Seksowna Syrena, której mianem określano Jean Harlow z filmu Wybuchowa Blondynka (Blond Bombshell). Idealne parametry 90-60-90 zaczęły dominować Hollywood w czasie gdy już u szczytu sławy stała piękna Pola Negri.W latach 40. gdy USA dochodziło do siebie po Wielkim Kryzysie, a Europa otrzepywała się ze zgliszczy Wojny, ludzie musieli na nowo zrewidować swój tryb życia. W niezamożnych czasach, gdzie brakowało benzyny i żywności, popularnym środkiem transportu stał się rower. Kobiety codziennie do pracy przemierzały piechotą kilometry. Znów stały się szczupłe, lecz niezwykle kobiece. Ubrane w dopasowane kwieciste sukienki z zaznaczoną talią, witały mężów powracających z frontu. A miękkie biustonosze Flappers wymieniały na te usztywniane okrągłymi ściegami. Zmysłową królową ekranu tamtych lat była Katherine Hepburn.
W latach 50. marka Warner’s Bras zaczęła produkować pierwsze szorty i halki uciskowe z Lycry modelujące sylwetkę. Od tego momentu mniej więcej kobiety stały się posiadaczkami perfekcyjnej linii bez wyrzeczeń. Ideał kobiecej sylwetki w latach 50 przybierał kształt butelki szampana, w latach 60 była to już butelka Coca-Coli.
Elastyczne włókno syntetyczne wynalezione w 1958r. przez Josepha Shiversa na dobre zrewolucjonizowało przemysł bieliźniarski. Spandex, elastan, czyli inaczej Lycra ułatwiły swobodę ruchu milionom kobiet na świecie, które zaczęły masowo uprawiać sport. Rozciągliwość pod wpływem działania sił mechanicznych i wytrzymałość na odkształcenia to główne zasługi materiału. Dzięki nim szczupła i wysportowana sylwetka na długo będzie królować w mediach, puszczając w niepamięć wszelkie krągłości i ich usztywniacze. Od tego czasu bielizna wyszczuplająca i modelująca stanie się tematem tabu na wiele dekad.
Zaledwie od kilku lat możemy zauważyć wyraźne ożywienie przemysłu bieliźniarskiego i sektora konsumenckiego. Głównie to za sprawą rozwoju mediów społecznościach, które stały się swobodną platformą wymiany myśli. Często stojącą w opozycji do showbiznesu i przemysłu filmowego, który przez wiele lat kreował idealny wizerunek kobiecych kształtów. Na instagramowych kontach coraz częściej prezentują się kobiety zapięte w pas wyszczuplający na wzór minionych gorsetów.
Modelowanie sylwetki dziś:
Na rynku obecnie dostępnych jest kilka modeli wyszczuplających, najbardziej popularne to:
- Support briefs (1 i 2) majtki podtrzymujące
- High Waisted briefs (3) majtki i getry korygujące
- Underboost body (4 i 5) wszelkiego rodzaju halki, topy i body sięgające pod linię biustu
- Full body (6) body i halki w całości
Wszystko zależy od efektu jaki pragniemy uzyskać. Bielizna może przecież nie tylko wyszczuplać, zwężać talię, zgubić nawet ok. 2cm, ale także wygładzić, gdy nasze ciało traci jędrność. Mocny, średni i lekki – takie efekty oferują nam producenci, dlatego warto sprawdzać opisy produktów i metki. Innym ważnym czynnikiem jest skład włókien elastomerowych, które dzielą się na:
- Comfort strech – od 2% do 5% lycry, co daje lekkie opięcie i uelastycznienie, nie zmieniając struktury odzieży podczas noszenia (nie wypycha się). Ten rodzaj włókien najczęściej wykorzystywany jest w skarpetach.
- Power stretch – od 14% do 20% elastanu. To właśnie z tego materiału szyje się bieliznę korygującą. Dzięki mocniejszemu opięciu ciała, materiał wpływa na zmniejszenie jego obwodu. Typowe dzianiny wyszczuplające stanowią mieszanki poliestru z elastanem, lub poliamidu z poliestrem i elastanem 18%-20%
Dobranie dobrej bielizny modelującej często jest problematyczne. Duża część modelujących majtek zwija się tworząc nieestetyczną (i niewygodną) fałdkę ;(
Faktycznie, czasami tak się dzieje, jeśli silikonowe wzmocnienia są zbyt cienkie 🙂 Na pewno niezawodne jest body pod biust na ramiączkach. To: https://www.sklep-biustonosze.pl/body-pod-biust-119-p-29078.html sprawdziliśmy na własnej skórze i trzyma się jak zbroja, idealnie opina ciało 🙂
To prawda historia rozwoju zarówno sylwetki jaki i związane z tym ubiorem cały czas ewaluuje, ale warto zaznaczyć, że bielizna stałą się podstawowym częścią naszej garderoby.